12/02/2006 wciaz to samo miejsce Pafos-Cypr...
jak ten czas leci... juz prawie polowa lutego..
mam nadzieje, ze problemy ktore zaczely sie tworzyc z poczatkiem tego "super" 2006 roku zaczna sie konczyc.. popsuty skuter, pobyt w clinice, ukradziony skuter.. znaleziony skuter i znow proba kradziezy.. tel policji do chrisa... eeech.. enough! that's it! niech to sie skonczy.. pliiiizz..
I have a taste for danger
If I’m smart then I’ll run away
But I’m not so I guess I’ll stay /madonna/
Dodaj komentarz