6...
pol roku.. odliczam a przeciez NIGDY nie przestane Cie kochac.. NIGDY nie odejde.. i bede robic wszystko bys Ty chcial byc przy mnie.. ze mna..
tesknie.. i znow mam omamy.. i znow te mysli, ktore nie dawaly mi poprzednio spokoju.. te nadzieje, ze moze nie zadzwoniles, tylko przyjdziesz... ze juz niedlugo.. ze jeszcze tylko pare dni... ze.. ze ten zarys postaci na balkonie to Ty..
ze zapukasz...
ale wciaz cie nie ma..
Dodaj komentarz