chcialabym byc daleko stad....
bralam sie za pisanie.. ale jakos jednak nie pisalam.. nie wiem czemu.. moze, zeby nie zanudzac? ale chyba dlatego, ze juz sama widze jakie to glupie smucic sie i dolowac majac takie szczecie.. jakim jestes dla mnie Ty...
taa. dzis tez slyszalam te slowa "szczescia, szczescia w milosci... spelnienia marzen..." a co przed chwila robilam? siedzialam tu sama w pokoiku i plakalam... tak, mam Ciebie Kochanie.. mam Szczescie.. jestem szczesliwa.. ale najbardziej gdy jestes ze mna.. blisko mnie.. a Ty jestes teraz tak daleko...
wiem, ze wyjechales sluzbowo.. ale przeciez to nie umniejszy mojej tesknoty..
wiem, ze nie pojechales na wojne.. ze wrocisz... ale wrocisz dopiero za tydzien.. i to na jakies 2 dni.. by znow wyjechac.. a potem znow i znow..
chcialabym tylko, zebys byl tu na swieta.. wiem, ze nie lubisz ostatnio swiat.. ale mam nadzieje, ze to sie zmieni.. chcialabym bys byl szczesliwy.. zrobie wszystko by tak bylo...
Kocham Cie..
Dodaj komentarz