ja
czesto mowie sobie, ze jestem glupia.. teraz tez.. mialam zachowywac dystans.. a czekam.. mialam zachowywac dystans a najchetniej wypisalabym cos tymi klawiszami na telefonie... ech.. nie narzucac sie tak.. a co jest narzucaniem a co zwyklym kumplowskim zachowaniem?.. tyle musze sie jeszcze o zyciu nauczyc.. a nie ma zadnych szkol.. czy moge normalnie, bez natrectwa zyczyc powodzenia na dzisiejszym meczu? czy grzecznie czekac az zadzwoni wreszcie z ta kawa...? ech.. gowniara ze mnie.. choc nawet majac 15lat tak sie nie zachowywalam.. hmm a moze trzeba przejsc ten okres szczeniarskich zachowan..? moze u mnie teraz dopiero sie pojawil..? eeech.. (no i wciaz tylko wzdycham..) ;)
Dodaj komentarz