jakos tak.. "niepewnie"?
mowisz, nie musze sie martwic... to dlaczego tak mi smutno? dlaczego jednak sie martwie?... dlaczego boje sie o nasza przyszlosc?.. przyjdz juz.. niech sie przytule.. niech poczuje sie bezpiecznie.. niech uwierze, ze nie musze sie bac..
Dodaj komentarz