moj husky ;)
znow przykro i smutno.. ale przynajmniej odblokowali ci telefon i od razu po treningu dzwoniles.. milo uslyszec twoj glos ale smutno mi, ze nie zobaczymy sie jutro wieczorem... (mam nadzieje, ze wymyslisz co i moze rano..) ale czego ja sie spodziewam spotykajac sie z toba?.. przeciez nie jestem tylko ja...
zastanawiam sie jaki zwiazek moze byc gorszy od tego?.. moge dac ci swa milosc.. jesli to co czuje jest wlasnie nia.. moge.. ale czy wiesz jak boli nie moc cie dotkac? przytulic?...
wierze, ze chciales przyjechac.. spotkac sie.. ale to inne zycie przeszkodzilo..jak dlugo to wytrzymam... dzielenie sie toba.. tak bardzo boli...
ten bol naprawiaja tylko twoje slowa, dlonie.. usmiech.. i ten przenikliwy jasnoniebieski wzrok.. ala siberian husky.. ;) jeej.. jak on mi sie teraz marzy.... :(
Dodaj komentarz