nie spie..
Chyba mnie porabalo.. spac 5-4 godziny? znowu? brr.. ale co tam niech agnieszka nie mysli sobie, ze wszyscy spia.. bo tak nie jest..ja nie spie... ale pewnie zaraz pojde.. moje oczka.. brum brum ja moge siedziec ale oczka...
Tak wiec dzien minal spokojnie.. nom poza tym wypadkiem w centrum. Bylo big buum, ambulans ktory wjezdzal na czerwonym na skrzyzowanko rabnal w autko.. nom ale na szczescie nikomu nic sie nie stalo... ale bylo troszke zamieszania..
Fakt, gosik, swiat jest maly.. ale i wielki zarazem.. Ja np jak w zeszlym roku podlaczalam sie do sieci prawie nikogo z osiedla nie znalam.. jakbym chodzila kanalami.. nawet z widzenia..
Kolejny minus dnia? wciaz nie mam sentenced.. ciekawe czy jutro to sie zmieni...
Dodaj komentarz