nie..
nie.. nie rozumiesz mnie.. mam nadzieje, ze jednak niedlugo zaczniesz.. wszystko, co robie robie dla ciebie.. dla twojego szczescia i twego dobra.. tak tak.. nawet o swoje zdrowie dbam dla ciebie.. bo bez ciebie nic nie bedzie mialo sensu.. ty kochanie jestes powodem wszystkich moich poczynan.. ty ale jesli chcesz.. znikne.. i tez dla ciebie.. bedzie mi ciezko to fakt, bedzie bolalo.. ale znikne.. zamilkne na jakis czas, zebys mogl wszystko sobie przemyslec.. spokojnie, bez narzucania.. bez narzekan.. i przepraszam kochanie za swoje zachowanie.. naprawde.. bardzo cie przepraszam.. |
"Tak mało zostawiłam sobie do obrony..." ten tekst od kilku miesięcy tłucze się po mojej głowie...niestety jest prawdziwy :
Pozdrawiam...
Dodaj komentarz