pomysly
padam.. na szczescie prokom juz zakonczony.. nogi chyba duzo by juz nie wytrzymaly... ale dzis byl chyba najfajniejszy prokomowy dzien ;) co sie nasmialismy to nasze! juz jak zaczynalam to smialam sie z ludzikow i razem z ludzikami ; swoja droga weseli ludzie byli na prokomie tym razem; natomiast z chlopakami stanowilismy swietny team.. zreszta zwykle tak sie dzieje.. na koniec zauwazyli tez, ze szybko podchwytuje ich kawaly czyli zabawne a moze wulgarne? teksty..
zastanawiam sie wciaz o co chodzi exiowi zwanym Police.. no ale nic nie wymysle dopoki sama nie uslysze co ma mi do powiedzenia.. mam nadzieje, ze dowiem sie przed kolejnym tygodniem pracy na polwyspie.. musze cos wykombinowac zeby zdazyc przed czwartkiem.. a ja znow mam tak malo czasu...
poza tym pogadalam sobie z muti i znow sie dowiedzialam, ze mam pewne cechy po niej.. jesli chodzi o facetow... hmm .. wiec musze dzialac... choc wciaz nie wiem o co chodzi, czego chce, i do czego to doprowadzi...ech zycie.. choc troszke badz latwiejsze.. prosze... choc troszeczke... taka malusia..
Dodaj komentarz