udany 13tego
to byl calkiem udany dzionek mimo,iz nie spotkalam sie z tym okorniutkim Łobuziakiem.. Tu pojawia sie usmiech,poniewaz pisze tak tylko w przenosni.. a tak naprawde bardzo go lubie.. rano nie poszlam na wyklad z biznesu..potem tylko na hiszpana potem odblokowali mi konto na allegro..potem wygralam aparacik.. ech tylko zimno wciaz za oknem.. czy to sie wreszcie zmieni? Ah no i niedlugo wraca Halasik.. za jakies dwa dni.. pewnie najpierw bedzie sie musial nacieszyc Daga ale mam nadzieje, tez szybko sie z nim spotkam i opowiem o Bertim.. ech Berti Berti.. jest niesamowity niegdy z nim nie mozna sie nudzic,smucic.. jest niesamowity.. no i ponoc mnie lubi.. hehe niemozliwe hihi a ja znow przynudzam.. wiec lepiej skoncze.. pa dzienniczku