• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

my-silent-scream

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Kategorie postów

  • moja wyspa (1)
  • moraki mou (13)
  • zycie (7)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Listopad 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002
  • Listopad 2002

Archiwum sierpień 2007


< 1 2 3 >

wy;iczanka

Out of my head Out of my bed

Out of the dreams we had.. they’re bad

Thell them its me who made you sad

Tell them the fairy tale gone bad……..

Nigdy tak nie zaspiewam choc wciaz to teraz leci.. Wczoraj mialam caly czas w glowie stara piosenke skunk anansie.. I hope u feeling happy now.. Because you feeling good It doesn’t make u right ..tylko kogo to sie niby ma tyczyc.. Mnie czy jego??? To ze on nie chciał Czy to ze ja tu jednak jestem…

No jestem ale co z tego skoro sama?

…………………………………........

Nigdy nie czulam się chyba gorzej.. nigdy nie zostalam tak potraktowana.. Czulam się jak smiec.. Jak zabawka.. Raz się bawimy a raz rzucamy w kat Ale tak się nie traktuje ludzi… Nie powinno….. Aaah.. ale ja nie jestem na niego zla… Ja przeciez jestem zakochana.. I w sumie to go rozumiem… Ale czy on mnie rozumie?

Czy…. Czy byliście kiedys gotowi rzucic wszystko dla jednej osoby… Czy gotowi byliście pojechac na koniec swiata.. Walczyc z rodzina, ze to jest warte.. Ze jedziecie, żeby potem nie żałować.. Ze chcecie spróbować…

A potem.. A czy potem już na lotnisku…. Dostaliście telefon od tej osoby, ze nie? To chyba jest sprawa bez precedensu… Tylko ja mogę mieć takie cholerne szczescie…. I jeszcze się pytal co zrobie.. A co ja mam zrobic…

Pojade – to będzie, ze go nie respektuje..

Zostane – to zaplacze się na śmierć… I nigdy już nie pojade do Aten…

Bo Ateny dla mnie teraz maja jego twarz….

31 sierpnia 2007   Dodaj komentarz
moraki mou  

monday..tuesday..wednesday.. ONEDAY

Lece jutro. o 20.40 bede w plonacej Grecji. Moraki kilka razy zmienial zdanie co do mojego przyjazdu. ale obiecalam, ze bede grzeczna, ze niczego (no ok -niewiele) nie oczekuje itd itp

Biedactwo jest naprawde w depresji i raz chce, zeby przyjechac, a po chwili potrafi napisac "pliz cancel it.." Boi sie -ale czy ja nie mam juz prawa do milosci?

Czasem zastanawiam sie czemu bylam taka glupia, zeby mu powiedziec. i choc milosc powinna byc na dobre i na zle, czemu ja wciaz mu wybaczam to traktowanie mnie jak osobe umierajaca.. badz tredowata.

On sie boi, ze mnie straci... hmm ale ja sie nigdzie nie wybieram.. a umierac tez nie umieram.. a na wypadki.. no coz, na nie nie mamy wplywu..

Mam tylko 5 dni, zeby mu pokazac jak bardzo mi na nim i jego szczesciu zalezy.. 5 dni, zeby sprawic, zeby 6 dnia zatesknil i brakowalo mu mojej obecnosci.. 5 dni by zaczarowac przyjaciol, zeby mi potem pomogli.. niestety nie 5 dni, zeby rozmawiac o uczuciach, bo to moze go zdolowac..

On wie, ze mam racje. Zadaje pytania jak wyszkolony psycholog. Zeby pomyslal i sam wypowiedzial te rzeczy, ktore sa prawdziwe.. zeby trafily to mozgu..

 

Zalezy mi na nim.. i juz sie martwie, ze niczego ten wyjazd nie zmieni.. 

29 sierpnia 2007   Komentarze (1)
moraki mou  

Prosze Cie Boze....

znow odchodze od zmyslow.. Moraki mou daj mi znak zycia.. blaagam.. powiedz, ze tobie i twojej rodzinie nic sie nie stalo.. ze jestescie bezpieczni.. moro mou... tak bardzo sie martwie...

Prosze Boze..

ATENY -sob 25/08/2007

 

 

 

 

 

 

 

25 sierpnia 2007   Dodaj komentarz

...

JADE!!! Uśmiech
25 sierpnia 2007   Komentarze (1)

rozterki

ostatnie dni byly.. byly hmm.. pelne roznyc emocji.. zaczelo sie od ogromnego zasmucenia mnie o polnocy.. ze az sie rozlaczylam, zeby bardziej nie marudzic.. w nastepnym dniu slowa, ze powinnam znalezc sobie kogos innego, ze on mnie bedzie ranil, a chcialby, zebym byla szczesliwa..itp Popoludniu lekkie zlagodzenie.. i moje oswiadczenie, ze NIGDZIE nie pojde i NIKOGO innego nie chce.. poddal sie chyba i powiedzial, ze nie wie kiedy dojdzie do jakis wnioskow..

 

wtedy duzo sobie wyjasnilismy..nie bylo zadnych hamulcow, ze czegos nie moge powiedziec bo nazwalby to moim whinking.. wczoraj dostalam smsa.. czy bym przyjechala na kilka dni.. :) no ba -co za pytanie w ogole :) no to napisal, ze kiedykolwiek chce moge przyjechac.. spytalam kiedy.. i podziekowalam.. odpowiedz byla: as fast you can pliz

:D no i marzy mi sie teraz czwartkowy lot do Aten.. a jak nie to w nastepnym tygodniu..

tylko jak ja powiem bossowi, ze chce urlop? w czasie sezonu??? aaah

wiem, nie oczekuje wiele z tej podrozy.. ale chociaz normalnie porozmawiamy.. nie na yahoo czy skypie.. przyjade wieczorem.. nastepnego dnia jak bedzie w pracy przygotuje cos smacznegoi sobie posiedzimy.. porozmawiamy.. i moze wymyslimy co zrobic z naszym dalszym zyciem 

25 sierpnia 2007   Dodaj komentarz
moraki mou  
< 1 2 3 >
My_silent_scream | Blogi