Prosze Cie Boze....
znow odchodze od zmyslow.. Moraki mou daj mi znak zycia.. blaagam.. powiedz, ze tobie i twojej rodzinie nic sie nie stalo.. ze jestescie bezpieczni.. moro mou... tak bardzo sie martwie...
Prosze Boze..
ATENY -sob 25/08/2007
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
znow odchodze od zmyslow.. Moraki mou daj mi znak zycia.. blaagam.. powiedz, ze tobie i twojej rodzinie nic sie nie stalo.. ze jestescie bezpieczni.. moro mou... tak bardzo sie martwie...
Prosze Boze..
ATENY -sob 25/08/2007
ostatnie dni byly.. byly hmm.. pelne roznyc emocji.. zaczelo sie od ogromnego zasmucenia mnie o polnocy.. ze az sie rozlaczylam, zeby bardziej nie marudzic.. w nastepnym dniu slowa, ze powinnam znalezc sobie kogos innego, ze on mnie bedzie ranil, a chcialby, zebym byla szczesliwa..itp Popoludniu lekkie zlagodzenie.. i moje oswiadczenie, ze NIGDZIE nie pojde i NIKOGO innego nie chce.. poddal sie chyba i powiedzial, ze nie wie kiedy dojdzie do jakis wnioskow..
wtedy duzo sobie wyjasnilismy..nie bylo zadnych hamulcow, ze czegos nie moge powiedziec bo nazwalby to moim whinking.. wczoraj dostalam smsa.. czy bym przyjechala na kilka dni.. :) no ba -co za pytanie w ogole :) no to napisal, ze kiedykolwiek chce moge przyjechac.. spytalam kiedy.. i podziekowalam.. odpowiedz byla: as fast you can pliz
:D no i marzy mi sie teraz czwartkowy lot do Aten.. a jak nie to w nastepnym tygodniu..
tylko jak ja powiem bossowi, ze chce urlop? w czasie sezonu??? aaah
wiem, nie oczekuje wiele z tej podrozy.. ale chociaz normalnie porozmawiamy.. nie na yahoo czy skypie.. przyjade wieczorem.. nastepnego dnia jak bedzie w pracy przygotuje cos smacznegoi sobie posiedzimy.. porozmawiamy.. i moze wymyslimy co zrobic z naszym dalszym zyciem