bez gwiazdek..
Nie, nie ma gwiazdki.. to nie znaczy wcale, ze wszystko jest ok.. to znaczy tylko, ze decyzja wciąż jest ne podjeta.. denerwuje mnie to ponieważ powinnam się uczyc na 3 sobotnie zalki a nie mogę się skupic.. może dowiem się jutro.. to „może” mnie denerwuje!
Wiem nie powinnam doprowadzac do tego by ktos decydowal za mnie.. ale musze jeszcze ten rok jakos wytrzymac.. za rok już na pewno wyjade.. wroce na poczatku semestru i już nawet mogę nie mieć pracy.. postudiuje zima mam obronke.. może zdam ;) i potem wyjade na rok lub dwa? ;) najpierw hehe chyba zaopatrze się w laptopek hehe
Plany prawie godne Maggie, ona zawsze ma jakies kilkuletnie plany.. noo ale w sierpniu wychodzi za Jacka.. wiec dobrze na tych planach wyszla.. a ja choc „trace” przyjaciolke to –jest to mila „strata” zycze im z calego serduszka wszystkiego naj.. tyle teraz się dzieje, tyle malzenstw rozpada.. a jednak sa ludzie którzy wierza, ze im się uda.. hmm czy bylabym taka optymistka?.. może kiedys się dowiem..
a teraz czas na mate i prawo miedzynarodowe..ps. Ani! Dziekuje.. ;)