my...
I jeszcze mamy gwiazdy nad głowami,
I jeszcze mamy walizkę pełną marzeń...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
I jeszcze mamy gwiazdy nad głowami,
I jeszcze mamy walizkę pełną marzeń...
15.30 10/11/2003
oh neptunie.. i znow przykleil sie do mnie ten usmieszek.. oczywiscie, ze moje plany co do rozmowy z Grzesiem nie powiodly sie.. spanikowalam.. no i w sumie nie bylo na to czasu.. ale mysle, ze bedzie dobrze.. ze jeszcze mam czas by porozmawiac..
oh neptunie.. ja chce jeszcze.. aczkolwiek takie spotkania tez maja swoj urok.. zawsze chce jeszcze.. i mam nadzieje na wiecej..
hmm.. jest midobrze, choc siedze w pracy, pije kawe i mysle o tym co bylo.. dobrze mi, poniewaz znow jestem optymistka i wierze, ze to jeszcze nie koniec..
hmm a moze wyslac meska?.. hmm niech sie dowie, ze mi malo.. ;) oki ale grzes jest juz na spotkaniu i ma wylaczony telefonik.. szkoda.....