jak
nie bylam aniolem.. nigdy.. chcialabym sie teraz postarac.. i zyc inaczej niz dotychczas.. troche mi wstyd, ze dopiero teraz do tego doszlam.. ale chyba lepiej pozno niz wcale..
to nie bedzie latwe.. byc dobrym czlowiekiem.. dawac swiadectwo swoim postepowaniem.. zmienic sie prawie o 180' .. nie, na pewno nie bedzie.. wiec prosze Cie o pomoc..
pomoz mi..