oki znalazla mi ta notka
troche sie dzialo choc caly dzien spedzilam uczelni.. 1-- Mielismy ten nieszczesny egzam. Trwalo to nieszczescie 25 minut byly 2 pyt do wyboru z 4. Opisowe, nie lubie takich ale nawet byloby oki gdyby nie to, ze konczac pierwsze uslyszalam "5 minut.." dosc niemilym tonem stwierdzilam, ze mamy za malo czasu.. hmm mam nadzieje, ze zalicze.. ;) 2-- Aska koncu wyzyla sie na tej gadatliwej panience z tylu i mialysmy radoche.. 3-- okazalo sie, ze Grzegorz jezdzi na snowboardzie jak sie dowiedzial, jak JA bardzo chce pojezdzic ale nie mam z kim.. zaprosil mnie na wyjazd do krynicy.. nom tylko, ja mam juz sylwka zaplanowanego.. moze uda mi sie wyrwac marcu (cos wspominal o Austrii..) 4-- hmm.. aha u nas jak zwykle wypadek.. wracajac ze szkoly na Chylonce samochod zamiast pojechac prosto wjechal w slup.. brr...
o wlasnie tak ta notka wygladala. Teraz juz ide spac bo jutro znow na rano i pewnie nikogo prawie nie bedzie..