"chrzanienie potluczonej"
chcialabym zauwazyc, ze Dzienniczek ten jest moj i jesli bede chciala pieprzyc bzdury to bede to robic i chrzanic jak potluczona tez! Ciekawe jak wy sie czujecie gdy pracujecie po 12-13godzin a wolne od pracy weekendy spedzacie na uczelniach? Czy wtedy piszecie filozoficzne notki? Wygladam jak male voodoo -dlatego tez dziennik jest moja odskocznia a przede wszystkim moim cichym krzykiem.... Nie oszukuje- tylko jestem soba..