"runaway" linkin park
I wanna run away
Never say goodbye
I wanna know the truth
Instead of wondering why
I wanna know the answers
No more lies
I wanna shut the door
And open up my mind
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
I wanna run away
Never say goodbye
I wanna know the truth
Instead of wondering why
I wanna know the answers
No more lies
I wanna shut the door
And open up my mind
dlaczego nie moge, zyc tak, jak tego chce??? dlaczego ludzie mnie tak mecza? dlaczego sie nade mna znecaja zle demony?? Dlaczego? czy duzo jeszcze mi zostalo do odpokutowania za moje grzeszki?? kiedy to sie wreszcie skonczy??.. ja.. mam juz dosc..........
gorace lzy wscieklosci splywaja po moim policzku.. mam dosc!! mam dosc takiej egzystencji!!!
Moze wlasnie trzeba wyjechac gdzies daleko, by taknaprawde cos zmienic? Moze trzeba zmienic otoczenie, ludzi wokol..? Przeciez zawsze w razie czego pozostaje ta furtka powrotu? Nawet pisanie moze pozostac.. Pozostana kafejki, choc ich nie lubie.. pozostanie notes w autobusie... Jedynie jak sie wraca - to nie pozostaje nic.. ludzie sie zmienia.. a mnie nie bedzie by przeszla ta zmiana lekko i niezauwazalnie.... Wciaz sie zastanawiam.. nawet moj prezesik uwaza, ze moje zarty sie chyba skonczyly i mowie powaznie o wyjezdzie... Zastanawiam sie.. tylko szkoda, ze nie mam z kim o tym pogadac tak naprawde, by mi ktos doradzil... podniosl na duchu... ech.. moja biedna glowka..