gdzie?
gdzie jestes? niby jestes a jednak cie nie ma... nawet pisac mi sie nie chce.. smutno tu bez ciebie..
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
gdzie jestes? niby jestes a jednak cie nie ma... nawet pisac mi sie nie chce.. smutno tu bez ciebie..
mr B wyjezdza jutro do Słupska i nie wiadomo kiedy wroci..mam nadzieje, ze szybko, mam nadzieje, ze jeszcze przed swietami go zobacze.. nie wytrzymam.. tak krotko go znam a juz tesknie.. nie moge sie doczekacc kiedy znow go zobacze.. i te jego oczka.. mniiiam.. i jak ja moge tlumaczyc Kasi, ze da rade wytrzymac rok.. ech ja sama wariuje po niecalym tygodniu... ;)
a ja jak zwykle musze znalezc jakis problem nawet gdy go nie ma.. otoz dzienniczku zaczyna mi naprawde zalezec na Bertim.. i to jest moj problem, bo nie moge pozbyc sie mysli,ze na niego nie zasluguje, ze jestem okropna i pewnie go skrzywdze itp a on jest za dobry by cierpiec.. poza tym jesli wyjade w wakacje? to nie dosc, ze on by cierpial to jeszcze ja bo sie przyzwyczaje..zakocham(o ile juz tego nie zrobilam) i potem nie zniose rozstania w wakacje.. a z 2 strony nie chce zeby sie meczyl i czekal.. i cio ja mam bidulka zrobic.. z jednej strony chce byc szczesliwa a z drugiej te moje wieczne obawy,ze nie sprostam wymaganiom.. ech.. co za zycie...
to byl calkiem udany dzionek mimo,iz nie spotkalam sie z tym okorniutkim Łobuziakiem.. Tu pojawia sie usmiech,poniewaz pisze tak tylko w przenosni.. a tak naprawde bardzo go lubie.. rano nie poszlam na wyklad z biznesu..potem tylko na hiszpana potem odblokowali mi konto na allegro..potem wygralam aparacik.. ech tylko zimno wciaz za oknem.. czy to sie wreszcie zmieni? Ah no i niedlugo wraca Halasik.. za jakies dwa dni.. pewnie najpierw bedzie sie musial nacieszyc Daga ale mam nadzieje, tez szybko sie z nim spotkam i opowiem o Bertim.. ech Berti Berti.. jest niesamowity niegdy z nim nie mozna sie nudzic,smucic.. jest niesamowity.. no i ponoc mnie lubi.. hehe niemozliwe hihi a ja znow przynudzam.. wiec lepiej skoncze.. pa dzienniczku
nareszcie wolne weekendy! wlasnie wrocilam do domku i bardzo mnie cieszy,ze przez miesiac nie zobacze uczelni hihi mam co prawda w tym czasie troche do zrobienia np napisac prace zaliczeniowa na integracje, i przede wszystkim napisac plan pracy koncowej ale bedzie chyba ok Podobno dzis mr Berti wybiera sie ze znajomkami do Contrasciku wiec moze tez sie wybiore.. bardzo Bertusia lubie hihia biorac pod uwage,ze mowil cos o wyjezdzie na majowy weekend powinnam chyba lepiej poznac jego paczke..hmm na razie troche poleniuchuje a potem sie zobaczy co sie zrobi.. gdyz na dworku zimno a nie zadne 20 stopni!!!