• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

my-silent-scream

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29

Kategorie postów

  • moja wyspa (1)
  • moraki mou (13)
  • zycie (7)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • glowna
    • blogi
  • inni
    • belief
    • harley
    • inna m
    • martynia
    • muszelka
    • naamah
    • postal

Archiwum

  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Listopad 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003
  • Marzec 2003
  • Styczeń 2003
  • Grudzień 2002
  • Listopad 2002

Najnowsze wpisy, strona 25


< 1 2 ... 24 25 26 27 28 ... 89 90 >

no jak?

nie lubie tego dnia.. jak mozna go lubic skoro jest sie samemu? w zeszlym roku tez tak bylo.. 2 lata temu takze..krotko po rozstaniu z tigerem..

na dodatek jutro 3 egzamy.. w tym 2 ustne.. po prostu milosc do studenta ;) sama juz nie wiem czego sie uczyc.. oczka bola.. pewnie w koncu wszystko obleje.. porzadnie nie umiejac chociaz na jeden...

wieczor? wieczor tez w koncu pewnie skonczy sie na samotnosci.. chcialam namowic gosie, zeby spedzic go chociaz w gronie przyjaciol.. ale co z tego wyjdzie? zobaczymy.. w koncu nie kazdy jest sam.. a par jakos nie mam zamiaru ogladac.. 

mimo wszystko zycze wszystkim duzo milosci.. przynajmniej tej przyjacielskiej.. ;)

14 lutego 2004   Komentarze (1)

szkoda

szkoda, ze zycia nie mozna nauczyc sie z ksiazek.. moze w koncu udaloby mi sie zdac.. a moze oblewalabym.. i by mnie wywalili?..

qrcze jak zyc, zeby bylo dobrze? zeby byc choc troszke szczesliwym? zeby nie przeoczyc tych ulotnych milych chwil?..

z jednej strony zaczynam pomalu ryzykowac.. mowie, co czuje.. stawiam sprawy jasno i otwarcie.. a z drugiej wolalabym nie ingerowac.. chcialabym sprawdzic jak by sie potoczyly, gdybym dala im biec swoim biegiem..

08 lutego 2004   Komentarze (1)

nauka..

ale jestem slaba.. psychicznie.. grzes nie odzywal sie.. powoli zaczelam sie przyzwyczajac.. az tu dzis telefonik.. znowu.. a ja nie potrafie mu odmowic.. wymiekam przy nim.. co prawda traktuje te jego bajery z przymruzeniem oka.. ale.. i tak jest mily..

ech.. no i znow sie spotkamy.. a potem znow bede tesknic.. szit.. niczego nie potrafie sie nauczyc od zycia...

06 lutego 2004   Komentarze (3)

jeszcze zyje

no dobra nie bylo mnie.. ojej.. dlaczego te literki takie wielkie? buu.. no wiec nie bylo mnie.. bo mialo byc dobrze, a znow sie pogmatwalo ciut.. mialy byc ferie.. a mozliwe, ze z ferii nici.. zapisalam sie przeciez do UP a tam zeby dostac troche grosza trzeba przychodzic raz na miesiac.. no i w dzien w ktory mam byc w UP mialo mnie nie byc.. grr wiec jest maly konflikt..

na dodatek nie zaliczyl mi facecik polityki regionalnej.. no i mam dopiero po 15tym.. jak tak dalej pojdzie skoncze te sesyje chyba na wakacje.. ech...

a co do spraw pana S. zwanego serduchem.. raczej bez zmian.. jestem sobie sama.. moze to i dobrze teraz.. nikt sie nie placze, gdy nie mam czasu.. choc jednak wieczorem smutno.. zadnego meska.. telefonu.. eech.. no ale teraz czas na nauke..

w kazdym razie zyje :-P

06 lutego 2004   Komentarze (2)

o.. pszczola

nio troszke mnie nie bylo.. znaczy nie pisalam.. nie bylo nic ciekawego.. a zalic sie caly czas nie ma sensu.. trzeba zacisnac zabki i isc dalej..

dzis po dwoch dniach zajec nie mam sil.. spac sie chce.. no i ta glowa.. znow boli.. nie wiem co mi jest ostatnio znow przegina.. dwa dni przerwy i znow boli tak, ze nawet proszki nie pomagaja.. a szprycowac sie na maxa nie chce.. chyba trzeba odpoczac.. ;)

wlasnie! podobno juz wiadomo cos wiecej o naszym wyjezdzie na deske.. z bartkiem zawsze sie moze to zmienic ale jak na razie jedziemy w polowie lutego.. na 10 dni.. do Italii.. jejq.. to mnie tak cieszy.. pogadam sobie moze troszke.. choc w takim miejscach i tak pelno turystow i ponoc jedziemy niedaleko granicy szwajcarskiej i francuskiej no ale moze choc ciut ciut sobie pogadam.. ;)

poza tym i tak uwazam, ze powinnam wziac jabluszko, do zjezdzania na dupie zamiast deske no ale moze sie nie polamie.. hehe

teraz tylko musze postarac sie zaliczyc jak najwiecej egzamow.. hmm.. szkoda, ze to nie takie latwe...

25 stycznia 2004   Komentarze (2)
< 1 2 ... 24 25 26 27 28 ... 89 90 >
My_silent_scream | Blogi